Zapraszamy wspólnie z Koloroffonem na filmy do Mózgu

Grupa Filmowa KolorOFFon zaprasza do Mózgu na kolejne spotkanie z polskim kinem niezależnym. W programie krótkometrażowe fabuły, dokumenty i animacje nagradzane na festiwalach w kraju i zagranicą. Nie zabraknie mocnego lokalnego akcentu w postaci filmu bydgoszczanina Jarosława Stanisława Piskozuba „Co to jest czas” nagrodzonego podczas festiwalu Camera Obscura.

Pokaz otworzy również film twórcy bydgoskiego – Pawła Słomkowskiego . „Przyjazd pociągu na stację” to nieszablonowy, plastyczny dokument przedstawiający zwykłe wydarzenie w niezwykły sposób. Twórca filmu to zdobywca wielu nagród na festiwalach kina niezależnego szczególnie za profesjonalnie zrealizowaną fabułę „Warszawiak Tubylec i Maciuś”, która wcześniej pokazywana w Mózgu obecnie bierze udział w finale telewizyjnego festiwalu Kult Off Kino organizowanego przez TVP Kultura. Innym ważnym twórcą offowym , którego film będzie można zobaczyć podczas pokazu jest Przemysław Filipowicz. Znany z działalności w grupie Butcher’s Films zafascynował polskie środowisko kina niezależnego takimi filmami jak „Pan Chlebek” oraz „Klej”. Obecnie twórca rozpoczął studia reżyserii na WRiTV w Katowicach. Zamieszczona w programie pokazu „Misja” jest dokumentem zrealizowanym podczas pierwszego roku studiów. Zupełnie bez wykształcenia filmowego tworzy za to swoje szczególne animacje Michał Mróz, co nie przeszkadza mu w zupełności, a może nawet pomaga, kreować własny, niepowtarzalny styl animacji poklatkowej („Szczęście”). Michał Mróz w bardzo młodym wieku stał się na tyle uznaną postacią polskiego kina niezależnego, że na ostatnim festiwalu „Offeliada” w Gnieźnie powierzono mu już rolę jurora.
W programie pokazu znajda się także doskonałe montażowo filmy Michała Brożonowicza, krótka animacja bydgoszczanki Kasi Dobuckiej („Telefon”), profesjonalna fabuła „Babcia wyjeżdża” Tomasza Jurkiewicza oraz „Ostatni Husarz” Irexa Janiona na podstawie opowiadania Sławomira Mrożka.
Po pokazie planowane jest spotkanie z twórcami bydgoskimi : Jarosławem Stanisławem Piskozubem oraz Kasią Dobucką.

Komentarze