Gdzie te filmy? Kiedy zobaczymy kinowe nadzieje roku 2013.

Rok 2013 zaowocował wieloma znakomitymi filmami, w których zagrali aktorzy i aktorki związani z kujawsko - pomorskim, jak chociażby "Dziewczyna z szafy" Bodo Koxa ze świetną rolą Piotra Głowackiego. Jest też kilka produkcji, które były już od dawna zapowiadane, ale wciąż nie widzimy ich w kinach. Co się z nimi dzieje?

Gierszał w "Hiszpance"
Po pierwsze "Hiszpanka" Łukasza Barczyka. Jedną z głównych ról odtwarza tam torunianin Kuba Gierszał (laureat Flisaka Tofifest). Z opisów i zdjęć z planu wynika że będzie to film niezwykły - "Hiszpanka" to opowieść o kluczowych dla wybuchu Powstania Wielkopolskiego zdarzeniach, dramatycznych okolicznościach przybycia do Poznania Ignacego Jana Paderewskiego i o ludziach, którzy przygotowywali powstanie, a potem w nim walczyli i zwyciężyli. "Hiszpanka" korzysta z konwencji kina sensacji i kryminału. Dość powiedzieć, że w tym filmie grupa spirytystów i wróżek stara się uratować Paderewskiego przed niemieckim zamachem, poprzez działania nadprzyrodzonych sił. Naprzeciw polskiej koalicji stają wróżbici niemieccy.



Co ciekawe film został... "zamówiony" z inicjatywy marszałka województwa wielkopolskiego, Marka Woźniaka, który chciał w ten sposób podkreślić znaczenie 95. rocznicy wybuchu Powstania Wielkopolskiego. Obraz okazał się superprodukcją, której budżet przekracza 20 milionów złotych. Między innymi dlatego (proces postprodukcji okazał się być zbyt potężny), film nie zostanie pokazany na rocznicę i widzowie zobaczą go w kinach dopiero jesienią 2014 roku.
Polecamy stronę internetową filmu: http://www.hiszpanka.eu/

Na ekrany w tym roku miał wejść kręcony w Toruniu i Bydgoszczy "Dżej Dżej" Macieja Pisarka. Czekamy na ten film, bo oprócz Borysa Szyca zobaczymy w nim trójkę naszych aktorów z toruńskiego teatru - Matyldę Podfilipską, Tomasza Mycana i Pawła Tchórzelskiego. Bohater tej
przewrotnej komedii (Szyc), bardzo niepoprawny romantyk zagubiony w technikach nowoczesnego podrywu, odnajdzie miłość swojego życia, gdy usłyszy zmysłowy głos dochodzący z nawigacji GPS. Na premierę komedii o facecie który zakochał się w GPS-ie jeszcze poczekamy. Być może pojawi się w naszych kinach razem z amerykańskim "Her", w którym Joaquin Phoenix zakochuje się w... głosie systemu operacyjnego w komputerze.
Dla smaku podrzucamy scenę kaskaderską z topienia w Bydgoszczy toruńskiego mercedesa :)


Oczekujemy też na pierwszą od jakiegoś czasu, główną rolę torunianki Magdaleny Czerwińskiej (laureatki Flisaka Tofifest), która wystąpiła w tytułowej kreacji w "Matce"  szkockiego reżysera Lee Mackintosha Jonesa. "Matka" to film niejednoznaczny.
Magda Czerwińska w "Matce"
W warstwie fabularnej przedstawia wzajemne poszukiwania matki-alkoholiczki Marii (Czerwińska) i Artura, jej syna. Artur został przez ojca oddany do domu dziecka. Maria leżała wtedy zamroczona alkoholem. Matka i syn robią teraz wszystko żeby znów być razem.
Film niestety wciąż znamy jedynie z sieciowych teaserów. Czekamy na więcej!


Czekamy też na "Performera". Regionalny wątek, to oczywiście postać głównego bohatera, związanego z Toruniem perfomera Oskara Dawickiego, jednego z najciekawszych artystów współczesnych w kraju, współtwórcę kolektywu Azorro. "Performer" nie ma nic wspólnego z konwencjonalnym kinem biograficznym. Ten pełnometrażowy debiut reżyserski filmowca Macieja Sobieszczańskiego i kuratora sztuki Łukasza Rondudy to historia artysty owładniętego obsesją śmierci: nie tylko własnej, ale także śmierci sztuki, której wartość w dzisiejszym świecie ustala rynek albo instytucjonalna manipulacja. Poprzez obsadzenie Dawickiego w roli samego siebie "Performer" oddaje specyficzną podwójność tego artysty.


Czekamy też na kinowe premiery dwóch kolejnych filmów z Piotrem Głowackim: "Heavy Mental" Sebastiana Buttnego oraz "Ścinki" Magdaleny Gubały  i Szymona Uliasza .

Największy żal budzi zaś w nas przemknięcie zaledwie mrocznej komedii Bydgoszczanina Tomasza Szafrańskiego "Od pełni do pełni". Film powstał wiele lat temu, potem z nieznanych przyczyn (podobno był "nasycony zbyt mrocznym humorem jak na gust Polaków") przeleżał się na półkach.


Szafrański (laureat Flisaka Tofifest) znany jest z nagradzanych na świecie (m.in. Slamdance IFF) krótkich metraży. Reżyserował w naszej telewizji wyjątkowe seriale "Naznaczony" i "Nowa". Niestety producent nie pozwolił jego pełnometrażowemu debiutowi poszaleć w kinach. A szkoda tym bardziej że jedną z głównych ról gra w nim włocławianin Andrzej Nejman.

Czekamy, drodzy dystrybutorzy - zróbcie nam prezenty na 2014 rok!


Komentarze

  1. to sa znow polskie gnioty.. po co to dawac do kina?

    OdpowiedzUsuń
  2. Wydaje mi się, że polskie kino na tyle sobie dobrze radzi, że wyzywanie naszych filmowców od "gniotów" mija się z prawdą. Pewnie Anonimowy, pomyliło ci się z reprezentacją piłkarską :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz