Czy grozi nam wojna cywilizacji? Rozmowa o lęku przed tym, co inne

Tofifest to nie tylko konkursy filmowe i retrospekcje mistrzów. Równie ważną częścią festiwalu są bloki tematyczne poświęcone ważnym problemom – oprócz Klubu 27 istotnym tematem tegorocznego Tofifestu jest „Bliski-Daleki Wschód”, a w jego ramach dwa przeglądy: „ABC Nowej Fali Irańskiej” oraz portret współczesnej kobiety islamskiej.


Dzisiejszemu pokazowi konkursowego filmu Mina Walking towarzyszyła gorąca debata pod tytułem „Czy należy bać się Islamu?”. Wziął w niej udział reżyser filmu, Yosef Baraki, a także Agata Pospieszyńska – specjalistka ds. kina arabskiego, Paweł Lisicki – redaktor naczelny tygodnika Do Rzeczy, autor książki pt. Dżihad i samozagłada Zachodu oraz Natalia Waloch-Matlakiewicz – dziennikarka Gazety Wyborczej i Wysokich Obcasów Ekstra, arabistka. Spotkanie prowadził Artur Zaborskikrytyk filmowy i znawca kina islamskiego. Wspólnie szukali odpowiedzi na pytanie będące tematem debaty.


Jednym z głównych wątków dyskusji było źródło obaw dotyczących „islamizacji” Europy. Piotr Lisicki twierdził, że obawy Europejczyków są uzasadnione, ponieważ system wartości Islamu jest odmienny od europejskiego. Według niego szczególnie widać to w poglądach dotyczących godności człowieka. NataliaWaloch-Matlakiewicz kontrowała, że trudno jest rozstrzygnąć, wartości jakiej religii są bardziej sprzyjające godności człowieka i demokracji, a przypisywanie ciężkiego położenia wielu ludzi na Bliskim Wschodzie Islamowi jest daleko idącym nadużyciem. Wskazała również na szacunek, jakim muzułmanie darzą osoby niepełnosprawne umysłowo. 

Również Yosef Baraki przytoczył fakt, że w niechlubnej pierwszej piątce krajów, w których sytuacja kobiet jest najgorsza, pierwsze trzy miejsca zajmują chrześcijańskie kraje z Afryki Północnej. Paneliści zastanawiali się także nad problemami z integracją imigrantów z resztą społeczeństwa – Lisicki wskazywał na różnice kulturowe, pozostali paneliści zwracali uwagę na problem przedmieść, na które najłatwiej jest trafić, będąc przyjezdnym, a z których najtrudniej się wyrwać, będąc tam wychowanym.

Poruszono także temat swobody artystycznej, oraz szerzej – obyczajowej, z jakiej mogą korzystać artyści czy po prostu zwykli mieszkańcy krajów islamskich. Agata Pospieszyńska przytaczała przykłady swoich przyjaciółek, które mają podobne problemy, co europejskie dziewczyny. Yosef Baraki opowiadał o zmianach, jakie zaszły w Afganistanie od czasów odsunięcia Talibów od władzy. 

W ekipie kręcącej Mina Walking połowę stanowiły kobiety, a jedna z nich jest artystką – performerką, która bez obawy może wyjść ze swoją sztuką na ulicę.

Mina Walking jest pierwszym pełnometrażowym filmem Yosefa Barakiego. Film został wyróżniony Nagrodą Jury Ekumenicznego na MFF w Zlinie i wyróżnieniem specjalnym: nagrodą Milosa Macoureka. Pokaz na Tofifeście był jego polską premierą.

Marek Sofij

Komentarze