„Z
tego, co widzę, wszystko się załamuje” – to krótkie zdanie dosadnie oddaje zamysł reżysera filmu „A Blast / Płomień” Syllasa
Tzoumerkasa. Filmu, który przedstawia rzeczywistość Grecji, jakiej nie znacie –
państwa pogrążonego w kryzysie. Za pięknem krajobrazu kryje się dramaturgia
ludzkiego życia. Jednak według twórcy to właśnie niepoprawność polityczna i
postaci skonfrontowane z życiem mają wzbudzać w odbiorcy nadzieję…
spotkanie z Syllasem Tzoumerkasem, fot. |
Spotkanie
z Syllasem Tzoumerkasem zdecydowanie wzbogaciło odbiór filmu. Pytania, które
pojawiły po seansie nie pozostały bez odpowiedzi. Dzięki temu uczestnicy
spotkania mogli dokładniej zrozumieć jego przesłanie i sposób kreowania
postaci. Reżyser opowiadał o hipokryzji w rodzinie i miłości, która
towarzyszyła bohaterom. O ludziach zagubionych w kłamstwie, politycznie i
finansowo zapętlonych przez własne państwo. O męskiej dominacji w Grecji i
zmianie poglądów. O feminizmie głównej bohaterki – silnej i zdesperowanej
kobiety żyjącej w czasach kryzysu. Feminizm w rozumieniu reżysera ma oznaczać
próbę zaistnienia, zaznaczenia swojej obecności, głównie poprzez seksualność. W
filmie prezentuje swoje spostrzeżenia wynikające z obserwacji rzeczywistości.
Stawia znak zapytania nad płciowością głównych bohaterów, zarówno fizyczną jak
i mentalną. Reżyser mówił też o przemocy i braku delikatności, które zostały
ukazane w filmie. Jego zdaniem kobiety boją się ataku fizycznego, mężczyźni
natomiast obawiają się słów. Na pytanie, dlaczego w filmie jest tak dużo
dramaturgii odpowiada, że najważniejsze jest ukazanie skrajnych przypadków, nie
ma miejsca na przeciętność.
Film odbierany jest bardzo kontrowersyjnie, tak samo jak kontrowersyjna jest główna postać. Ciekawostką jest, że nie został jeszcze wyświetlony w Grecji.
Tzoumerkas podczas spotkania zdradził również, że już pracuje nad kolejnym filmem, który będzie miał zarówno społeczny, jak i kryminalny charakter.
Aleksandra
Posadzy
Relacja po spotkaniu z reżyserem filmu "A Blast" Syllasem Tzoumerkasem
Komentarze
Prześlij komentarz