Co Organek ukrył w klipie do „Wiosny”

Organek "Wiosna"
Jarry ocenia klipy #5

Ocena: 5.5 (skala 1-6)

Kiedy obejrzałem „official video” do utworu „Wiosna” formacji Organek, wiedziałem od razu – to jeden z najlepszych klipów polskich w ostatnim czasie. Świetne połączenie muzyki z wizją, ale też co ważniejsze – ducha utworu z duchem obrazu. Tomek Organek ukrył w nim jednak pewne tajemnice. Ujawnię zaraz jakie.


Chłopackie szaleństwa

Ten klip aż kipi „chłopacką” energią. Taką jaką zna chyba każdy facet, który szalał z kumplami na mieście. Tutaj chłopaki są już nieco „starsze”, refren nie daje miejsca na wątpliwości, Tomek Organek śpiewa przecież „...piękni trzydziestoletni...”. Jak skrzętnie wytknęli mu złośliwi internauci, sam ma już lat 40, ale przecież nie o to chodzi.

Co ciekawe to „chłopactwo” doskonale oddała kobieta – reżyserka klipu Marta Kacprzak (wyreżyserowała też klip do „Mississippi w ogniu”). Pomysł całości urodził się w kręgu damsko - męskim. To wspólne dzieło reżyserki, Tomka Organka, Marka Całki i Magdaleny Ostrowickiej.



Fotka od Wojewódzkiego

Nie zamierzam sam klecić hymnów „ku chwale”, dlatego skorzystam z komentarzy wpisanych pod klipem na Youtubie.

Agatka Wojciechowska napisała „Przecie to jest perfekcyjnie, panie!”. Faktycznie, zdjęcia Pauliny Wierzgacz zmiksowane są z podawanymi w tempie karabinu maszynowego zwykłymi fotkami w sposób bliski perfekcji. Nie znam niestety źródła pochodzenia fotografii. Wiele z nich wskazuje na to, że są wspomnieniami nastoletnich szaleństw naszych „chłopaków”. Z zamieszczonych pod klipem „Specjalnych podziękowań dla autorów wszystkich nadesłanych zdjęć” wnoszę, że był jakiś nabór na fotki do klipu.

Wygląda na to, że jedną z nich przekazał sam Kuba Wojewódzki, co potwierdza komentarz internauty „Lubie To”: „zdjęcie Wojewódzkiego wygrywa! mega!!!”.

Ku**a jakie to prawdziwe

Co najbardziej fascynuje w tym klipie? Dynamika i chropawa prawdziwość. Nie ma zabiegów, które miałyby zmienić chłopaków z zespołu w kolejne mutacje pretensjonalnych obiektów takich jak np. Ekskluzywny Menel. Są sobą, grają w piłkę, rozbijają się beemką, pokazują dupę (!) innym kierowcom. Tu nie ma fałszywej nuty.

Pięknie komentuje to „Jarek Ka” pisząc „Polski Trainspotting!”. A wisienkę na torcie kładzie „kurczak 100” waląc prosto z mostu: „kurwa jakie to prawdziwe - miodzio nuta”. Skoro już tyle napisałem o samym klipie, to czas na…

Tajemnica Organka

Jak wspomniałem, ujęcia nakręcone na potrzeby klipu przecinają serie migawek ze zwykłymi, statycznymi fotosami. Migają tak szybko, że nie wiadomo zasadniczo co na nich jest. Postanowiłem pomęczyć się i klatka po klatce wychwycić kilka. Ujawnił mi się zaskakujący obraz.



nowonarodzony człowiek, fotka wstrząsająca w swej prawdziwości (Organek "Wiosna")

Czy ja widzę TO? ;)  (Organek "Wiosna") 

Chłopaki are back in town. Bryka z rej "TYS" to stare, dobre lata 90.  (Organek "Wiosna")

Pewnie cała trójka wolałaby zapomnieć o tej focie ;)  (Organek "Wiosna")

Mamy też (pół)porno  (Organek "Wiosna")

Organek wrzucił też podprogowe manifesty  (Organek "Wiosna")

Folklor polski w pełni.  (Organek "Wiosna")

Ale o tym nie wiem co myśleć. Podprogowe mignięcia sugeruję że...?  (Organek "Wiosna")

Kolejny (pod)komunikat  (Organek "Wiosna")

A to wręcz deklaracja  (Organek "Wiosna")

na koniec "owce - mordercy z Kosmosu". Dobrze że to tylko mignęło  (Organek "Wiosna")


Klip "Wiosna" promuje album "Czarna Madonna" zespołu ORGANEK.
Koncept: Tomasz Organek, Marek Całka, Magdalena Ostrowicka, Marta Kacprzak
Reżyseria i montaż: Marta Kacprzak, Zdjęcia: Pauliny Wierzgacz

***
Oceniał Jarosław Jarry Jaworski, programer pasma "Lokalizacje" Tofifest.
Zgodnie z charakterem pasma, oceniane są klipy tworzone przez filmowców kujawsko - pomorskich oraz do muzyki tutejszych zespołów.
Skala ocen 1 - 6. Reklamacje, uwagi lub propozycje klipów do oceny, podsyłajcie na press@tofifest.pl lub poprzez wiadomosć priv Facebooka Tofi

Niedługo kolejna część. Stay tuned!

Komentarze

  1. Większość zdjęć pochodzi z prywatnych albumów członków zespołu. Np zdjęcie z bryką (TYS) to historia spontanicznego wyjazdu na koncert Dream Theater w 1998 roku do Niemiec. Na zdjęciu załapał się sam wokalista Dreama James La Brie. Jest też KOSA, BURZA i WASIAK no i Robcio. Same gwiazdy ;) o kultowym golfie GTI też należy wspomnieć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pretensjonalny to jest ten wpis i twoje komentarze po zdjeciami

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz