Ana Kitanova – Kobieta stojąca za Lighthouse Woman

Bułgarska reżyserka filmów krótkometrażowych zabiera w podróż rozświetlającą mroczne zakamarki jej Lighthouse Woman.

Ana Kitanova - Tofifest 2014, fot. Wojtek Szabelski / freepress.pl

Pod tym tytułem kryje się barwna historia młodzieńca, który powraca do rodzinnego domu – latarni morskiej, nawiedzony przedziwnym snem - niezwykle realistyczną wizją, przedstawiającą kobietę, która biegnie z dzieckiem, do miejsca z krainy jego dzieciństwa. Po śmierci ojca i spotkaniu z tajemniczą kobietą w czerni, odkrywa, że  został adoptowany, zaś jego matka zginęła, skacząc z klifu. Choć wydarzenie to uznane jest za samobójstwo, dowiaduje się, iż obok jej ciała znaleziono również zwłoki mężczyzny, którego tożsamości nigdy nie ustalono. Pragnienie rozwiązania zagadki sprawia, iż cofa się w czasie. Zaś, usiłując uchronić matkę od śmierci, sam umiera u jej boku. Kitanova tłumaczy to zdarzenie jako metaforę desperacji głównego bohatera – „cofnięcie się w czasie ukazuje siłę z jaką chce poznać przeszłość swojej matki. Jednocześnie pętla, którą zatacza, mówi, że tego co już się wydarzyło, nie jesteśmy w stanie zmienić”. Zapytana zaś o największą tajemnicę filmu – kobietę w czerni, portretowaną przez magnetyzującą Snezhinę Petrovę, przedstawia ją jako symbol kobiecości, postaci matki, kochanki, żony lecz również i siłę przeznaczenia, bądź śmierci.

Podczas spotkania Kitanova podkreślała również wielokrotnie, iż tym co różni jej film, od większości projekcji festiwalowych jest oryginalność tematyki. Odchodzi ona od realizmu, przedstawiania scen dokumentalnych i zagłębia się w świat zmyślony, w „magię”.

Shortcut to jedna z trudniejszych form filmowych. Zainteresowanie widza, sprawienie, iż staje się on zaangażowany w przedstawioną historię jest w tym przypadku prawdziwym mistrzostwem. Lighthouse Woman z gwiazdami bułgarskiej sceny filmowej, pięknymi plenerami i budującą napięcie muzyką spełnia te oczekiwania, czyniąc z Any Kitanovej obiecującą reżyserkę sceny europejskiej.

Natalia Macioszek

Komentarze