Animacja o ludobójstwie. Francuski Ormianin wraca do koszmaru.

Podczas festiwalu ReAnimania w stolicy Armenii Erewaniu, zaprezentowane zostały pierwsze fragmenty pełnometrażowej animacji “Last Round in Istanbul” w reżyserii francusko - armeńskiego filmowca Serge Avedikiana. Film opowiadał będzie o konsekwencjach ludobójstwa Ormian dokonanego w 1915 roku przez Turcję. Avedikian jest współreżyserem prezentowanego w konkursie On Air Tofifest 2014 filmu "Paradjanov".

kadr z przygotowywanego filmu
Pokazując fragmenty "Last Round in Istanbul" Avedikian ujawnił, że pracuje nad tym filmem od 10 lat. Podkreślał, że chociaż nie jest animatorem, uważa, że ta technika została jakby stworzona do odkrywania i zaskakiwania widzów.
Film nie mówi wprost o ludobójstwie, ale opisuje jego konsekwencje, które zdaniem Avedikiana są trudne do ocenienia. Bohaterami filmu jest osierocone rodzeństwo - chłopak i dziewczyna ocaleni z masowych mordów. Dziewczyna oddaje się za pieniądze, chłopak jest bokserem. Historia rozpoczyna się w chwili, gdy do miasta w którym mieszkają przybywa turecki mistrz boksu. Chłopak postanawia wypowiedzieć mu bezlitosny pojedynek, ale to wbrew pozorom tylko początek dramatu. Skomplikowana historia wiedzie nas poprzez Etiopię i Europę do Stambułu, gdzie rozegra się ostateczna walka

Avedikian przyznał, że początkowo chciał pokazać tę historię jako czarno - biały film paradokumentalny, ale ostatecznie wygrała animacja. Przepiękne rysunki-kadry z powstającego filmu prezentujemy poniżej.

Mieszkający i tworzący na stałe we Francji Avedikian, wraz z gościem Tofifest - ukraińską reżyserką Oleną Fetisovą, zrealizował film "Parajanov" opowiadający o tworzącym w komunistycznym ZSRR filmowym geniuszu Siergieju Paradżanowie. Film, który miał polską premierę w konkursie głównym Tofifest 2014, na początku roku 2015 wchodzi do kin w całej Francji.










Komentarze