W tym roku Konkurs Główny Festiwalu - On Air - jest wyjątkowo różnorodny. Zobaczymy filmy nie tylko z różnych części Europy, ale także świata. Wśród gości pojawią się m.in. Wenezuela czy Meksyk. Dzisiaj prezentujemy pierwsze obrazy konkursu On Air.
Kolejny udany debiut Szweda - Magnusa van Horna – to
wielowymiarowy dramat społeczny dotykający tematów takich jak cierpienie,
przebaczenie czy odrzucenie. Główny bohater filmu, John, powraca z poprawczaka,
pragnąc rozpocząć nowe życie. Nie jest to jednak łatwe – okazuje się, że
społeczeństwo, w którym przychodzi mu żyć, nie akceptuje jego przemiany, wciąż
pamiętając o dawnych zbrodniach. Tytułowy „intruz” zostaje opuszczony przez
tych, których kocha. Sam musi zmierzyć się z próbą zdobycia ponownego zaufania.
Ta polsko-szwedzka produkcja miała premierę na Festiwalu w Cannes, gdzie
została bardzo pozytywnie przyjęta. „Intruz” to ciekawe połączenie
skandynawskiego minimalizmu z emocjonalnością rodem z Kieślowskiego. Sam
reżyser, od lat mieszkający w Polsce, zdobywał wykształcenie w łódzkiej szkole
filmowej. Dotychczas nakręcił kilka krótkometrażowych filmów, które były
nagradzane na całym świecie („Radek”, „Echo”). Autorem zdjęć do filmu jest
Łukasz Żal, wcześniej nominowany do Oscara za „Idę”.
Desde alla, reż. Lorenzo Vigas |
600 Miles (600
milas)
reż. Gabriel Ripstein
Meksykański dramat to jeden z najgłośniejszych filmów
tegorocznego konkursu Berlinare, na którym otrzymał nagrodę dla najlepszego
debiutu. Młody reżyser, Gabriel Ripstein stworzył przemyślane, trzymające w
napięciu kino drogi, wzbogacając go o realistyczny obraz handlu bronią
funkcjonujący w Meksyku. Film opowiada historię Hanka Harrisa, agenta
próbującego schwytać jednego z młodych przemytników. W rolę Hanka Harrisa
wcielił się znany z „Rob Roya” czy
„Broken” znakomity Tim Roth. „600 miles” to już teraz poważny pretendent do
Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny, a sam Ripstein okrzyknięty
został jednym z najciekawszych debiutantów ostatnich lat. Meksykańskie filmy
były w historii tych nagród nominowane aż osiem razy, ale żadnemu z nich nie
udało się do tej pory wygrać.
From Afar (Desde allá)
reż. Lorenzo Vigas
„Stamtąd” to polska premiera nagrodzonego Złotym Lwem na 72. Festiwalu w
Wenecji filmu Lorenzo Vigasa. Wenezuelska produkcja porusza wątki
homoseksualności oraz homofobii. Opowiada historię trudnej relacji 50-letniego
mężczyzny wywodzącego się z klasy średniej z gwałtownym i niepokornym
młodzieńcem. Oprócz warstwy obyczajowej, pojawia się w filmie także wątek
kryminalny, który stanowi punkt wyjścia do budowania fabuły. Dzieło Vigasa to
nie tylko kompleksowy obraz społeczności Caracas, ale także traktat o
samotności, tęsknocie za emocjami i głodzie miłości. W roli głównej wystąpił
znany z filmów Pabla Larraina Alfredo Castro. „Desde Allá” to kolejny zaskakujący debiut reżyserski -
tym razem meksykańskiego reżysera, Lorenzo Vigasa, którego wcześniej znaliśmy
jedynie z krótkich fabuł dokumentalnych (lub choćby prezentowanego w Cannes „Elephants Never Forget”). W jury przyznającym główną nagrodę włoskiego festiwalu zasiadał
m.in. Paweł Pawlikowski, polski reżyser znany z „Idy”.
Granny's dancing on the table
reż. Hanna Sköld
“Granny’s dancing on the table” to historia młodej
dziewczyny obdarzonej niezwykłą wyobraźnią, żyjącej pod wpływem tyranii swego
ojca – religijnego fanatyka. Obraz izolacji i odosobnienia, jaki tworzy w
filmie Sköld, koresponduje z ciężkim, minimalistycznym tłem, tak
charakterystycznym dla niezwykle emocjonalnego kina skandynawskiego. Główna
bohaterka, Eini, próbuje ocalić bolesne wspomnienia dotyczące jej siostry oraz
matki, co szwedzka reżyserka zamknęła w oryginalnej formie. Realistyczne,
surowe zdjęcia są przeplatane w filmie z elementami animacji poklatkowej. Lalki
wykorzystane w filmie stwarzają nieco odrealniony, prawie baśniowy klimat, co
jednocześnie sprawia, że widzowi łatwiej jest uporać się z dramatycznymi
wątkami w filmie. W rolach głównych pojawili się Blanca Engstrom oraz Lennart Jahkel. Obraz był już prezentowany
na Festiwalu w Toronto, natomiast swój debiut europejski miał 25 września w San Sebastian Film Festival. Na Tofifest
będzie miała miejsce polska premiera filmu.
Intruz
reż. Magnus van Horn
Komentarze
Prześlij komentarz