Uczta dla wrażliwych buntowników, koneserów sztuki - 13. TOFIfest rozpoczęty!

„Is everybody in? Is everybody in? The ceremony is about to begin... WAKE UP!”. W taki sposób Jim Morrison, jeden z członków Klubu 27, wokalista zespołu The Doors rozpoczynał swoje koncerty. I choć minęło wiele lat, a świat się zmienia, to zdaje się, że każde pokolenie ma naturalne prawo do niepokornej drogi. Toruń po raz 13. zaprasza nas do filmowej podróży przez niewytyczone ścieżki, do uczestnictwa w święcie kultury i historii. 18 października rozpoczął się Międzynarodowy Toruński Festiwal Filmowy - TOFIFEST.


Galę otwarcia poprowadzili Stanisław Barański i Jarosław Jaworski. Przybliżyli publiczności niezwykłość toruńskiego przedsięwzięcia. W czasie inauguracji wystąpił także toruński twórca Tomasz Cebo, który rapując na żywo, w nowatorski sposób opisał motyw tegorocznej edycji festiwalu - Klub 27. Do tego grona zaliczani są m.in. Jimi Henrix, Janis Joplin czy Jim Morrison - artyści totalni,  którzy odeszli zbyt wcześnie, bo w wieku dwudziestu siedmiu lat. Podczas tegorocznej edycji niepokornego festiwalu organizatorzy, nawiązując do mitycznego Klubu 27, chcą odpowiedzieć na aktualne i frapujące pytanie: czy realia show-biznesu nie są zbyt porażające dla młodych, wrażliwych ludzi? Uczestnicy Festiwalu będą mieli okazję skorzystać z bogatej oferty 150 filmów wybranych z 2900, które nadesłano z 61 krajów. Wśród nich znajdziemy produkcje docenione już takimi nagrodami jak Złota Muszla w San Sebastian czy wenecki Złoty Lew.

„Zaczynamy najważniejszy tydzień kultury w Toruniu” - tak prezydent miasta, Michał Zaleski, rozpoczął tegoroczny Festiwal, wyrażając przy tym całkowitą pewność, że kino w tym mieście przyjmowane jest z należytym uznaniem. Podziękował organizatorom, sponsorom, wolontariuszom, a także wszystkim innym osobom, dzięki którym możliwa jest ta forma „celebracji kultury”. Podczas wieczornej gali wręczono już pierwsze wyróżnienia Tofifestu. Nagrodę dla  wybitnego twórcy związanego z regionem kujawsko-pomorskim zdobył Paweł Tchórzelski. Złoty Anioł za niepokorność twórczą trafił do Jana Peszka, który stwierdził, że mimo swojej niepokornej natury stara się być pokorny wobec wyznawanych idei, podejmowanych przedsięwzięć, aktorstwa i swoich bliskich.

Iwona Rogalska, Anna Gamelska

Komentarze