Krótkie perełki. Konkurs Shortcut.

Krótkie perełki na Tofifest - to oczywiście filmy konkursu short. W 2009 poziom konkursu jest bardzo wysoki i co tu dużo mówić - warto na bloki filmów krótkometrażowych się wybrać.

Mnie osobiście najbardziej ciekawi odbiór kompletnie niesamowitego krótkiego metrażu "Tek notalik Adam / One note man" z Turcji. Historia o facecie - perkusiście orkiestry symfonicznej, który na każdym koncercie ma do zagrania... jeden akord. Cały koncert stoi by na końcu zrobić "bum" talerzami. Fascynująca sprawa. Najlepsze że tym razem postanawia tym "bumem" zdobyć serce kobiety z widowni. Obowiązkowa jazda na Tofifest!

Już polecałem, ale polecę znowu - „Please Say Something” Davida O’Reilly z Irlandii i „Smafuglar” (2 birds”) Islandczyka Runara Runrassona. Film Runarssona może poszczycić się lawiną nagród z festiwali całego świata, w tym nominacjami do Złotej Palmy w Cannes oraz Europejskiej Nagrody Filmowej. Zdobył też nagrody w Edynburgu, Mediolanie, Melbourne, Sienie czy Dreźnie. Zrealizowany ze znakomitym wyczuciem, przedstawia zderzenie świata idyllicznej miłości nastolatków z wszechogarniającą, sztywną rzeczywistością. To subtelna opowieść o
przekraczaniu granicy między dzieciństwem i dorosłością.

Z kolei film Irlandczyka - zwycięzca konkursu krótkometrażowego na festiwalu w Berlinie - to awangardowa animacja opowiadająca o pełnej kłopotów wzajemnej relacji pewnej Myszy i pewnego Kota – będących tutaj głównie przenośnią dotyczącą stosunków damsko – męskich w ogóle.

 
Dotychczas nie pokazywaliśmy animacji na festiwalu, ale od tego roku jak najbardziej. Dlatego też będzie szansa zobaczyć w konkursie „Hot Dog” Billa Plymptona. Trzecia cześć znanej i nagradzanej na świecie „psiej trylogii”. Plympton zwany „Królem Niezależnej Animacji” jest jedynym artystą na świecie, który własnoręcznie narysował 6 filmów pełnometrażowych. Dwukrotnie był nominowany do Oscara, zaś w 1991 zdobył Złotą Palmę w Cannes. „Hot dog” to opowieść o tym jak tytułowy szalony pies zapisuje się do straży pożarnej by uratować świat.

No i będzie kilkoro ciekawych nowych Polaków ze swoimi shortami. Ja oczywiście kibicuję Jędrkowi Bączykowi, bo on torunianin, a Tofifest z Torunia, ale jego "Meles meles" oceni już szacowne jury w składzie Agnieszka Grochowska, Tomek Szafrański [rodem z Bydgoszczy :)] i Piotr Głowacki (rodem z Torunia).

Komentarze