Czy zapowiada się kolejny fenomen filmowo - społeczny w Toruniu? Firma producencka Next Level - tworząca film o życiu legendarnego toruńskiego żużlowa Mariana Rosego zaprezentowała fragment swojej pracy. Ubiegłoroczny Tofifest był początkiemfenomenu dokumentu o Doktorze Ottonie Karwowskim - czy film o Rosem pójdzie w jego ślady?
Już premiera "Doktora Ottona" dawała podstawy by sądzić, że film Łukasza Karowskiego ["Mała wielka miłość", "Południe - północ"] o jego dziadku - słynnym lekarzu z podtoruńskiego Grębocina, stanie się ważnym wydarzeniem dla miasta. Film odbił się szerokim echem w mediach, przyciągnął widzów do wyświetlającego go Kina Centrum w toruńskim CSW i spowodował odżycie legendy Doktora oraz decyzję o o nakręceniu fabuły na podstawie jego losów.
Nadszedł też czas na kolejną toruńską legendę II połowy XX wieku. W tym roku przypada 40 rocznica tragicznej śmierci zawodnika Stali Toruń Mariana Rosego, która uczyniła zeń postać legendarną. Rose jest dziś m.in. patronem najnowcześniejszego stadionu żużlowego świata - toruńskiej Motoareny
Dokumentalna produkcja o Rosem, o której realizacji blog Tofifest informował jako pierwszy, ma być ukończona jesienią. Kilka dni temu twórcy z ekipy Next Level zaprezentowali pierwsze fragmenty filmu. Producenci mają już przeprowadzonych 5 obszernych wywiadów, które łącznie trwały aż 11 godzin. To nie koniec rozmów autorów filmu z byłymi żużlowcami. W planach jest przeprowadzenie aż 40 wywiadów, m. in. z Ove Fundinem, pięciokrotnym indywidualnym mistrzem świata. [na zdjęciu powyżej Next Level podczas konferencji prasowej
Na spotkaniu pojawiła się tez Danuta Dylewska, żona tragicznie zmarłego żużlowca: "Byłam zaskoczona, że ktoś zdecydował, że nakręci film o moim mężu. Jednak nie ukrywam, że tego oczekiwałam. Jestem wdzięczna autorom, choć to młodzi ludzie, za zajęcie się takim starym tematem. Myślę, że Marian zasłużył na taką produkcję" - relacjonowały toruńskie Nowości.
To kolejna oznaka ożywienia w świecie filmowych Kujaw i Pomorza. Region słynący z takich nazwisk jak Bogusław Linda, Jerzy Hoffman, Helena Grossówna czy Grażyna Szapołowska jest też oazą mistrzów dokumentu. Z Bydgoszczy pochodzi Kazimierz Karabasz czy sławy nowej fali polskiej dokumentalistyki - Maciej Cuske i Marcin Sauter. Należy mieć nadzieję, ze rzadko spotykany w Poslce dokument o tematyce sportowej nawiąże do największych osiągnięć w tej dziedzinie.
Zajrzyj do producentów - Grupa NEXT LEVEL
Już premiera "Doktora Ottona" dawała podstawy by sądzić, że film Łukasza Karowskiego ["Mała wielka miłość", "Południe - północ"] o jego dziadku - słynnym lekarzu z podtoruńskiego Grębocina, stanie się ważnym wydarzeniem dla miasta. Film odbił się szerokim echem w mediach, przyciągnął widzów do wyświetlającego go Kina Centrum w toruńskim CSW i spowodował odżycie legendy Doktora oraz decyzję o o nakręceniu fabuły na podstawie jego losów.
Nadszedł też czas na kolejną toruńską legendę II połowy XX wieku. W tym roku przypada 40 rocznica tragicznej śmierci zawodnika Stali Toruń Mariana Rosego, która uczyniła zeń postać legendarną. Rose jest dziś m.in. patronem najnowcześniejszego stadionu żużlowego świata - toruńskiej Motoareny
Dokumentalna produkcja o Rosem, o której realizacji blog Tofifest informował jako pierwszy, ma być ukończona jesienią. Kilka dni temu twórcy z ekipy Next Level zaprezentowali pierwsze fragmenty filmu. Producenci mają już przeprowadzonych 5 obszernych wywiadów, które łącznie trwały aż 11 godzin. To nie koniec rozmów autorów filmu z byłymi żużlowcami. W planach jest przeprowadzenie aż 40 wywiadów, m. in. z Ove Fundinem, pięciokrotnym indywidualnym mistrzem świata. [na zdjęciu powyżej Next Level podczas konferencji prasowej
Na spotkaniu pojawiła się tez Danuta Dylewska, żona tragicznie zmarłego żużlowca: "Byłam zaskoczona, że ktoś zdecydował, że nakręci film o moim mężu. Jednak nie ukrywam, że tego oczekiwałam. Jestem wdzięczna autorom, choć to młodzi ludzie, za zajęcie się takim starym tematem. Myślę, że Marian zasłużył na taką produkcję" - relacjonowały toruńskie Nowości.
To kolejna oznaka ożywienia w świecie filmowych Kujaw i Pomorza. Region słynący z takich nazwisk jak Bogusław Linda, Jerzy Hoffman, Helena Grossówna czy Grażyna Szapołowska jest też oazą mistrzów dokumentu. Z Bydgoszczy pochodzi Kazimierz Karabasz czy sławy nowej fali polskiej dokumentalistyki - Maciej Cuske i Marcin Sauter. Należy mieć nadzieję, ze rzadko spotykany w Poslce dokument o tematyce sportowej nawiąże do największych osiągnięć w tej dziedzinie.
Zajrzyj do producentów - Grupa NEXT LEVEL
Niech kręcą chłopaki. Rose to była legenda.
OdpowiedzUsuń