"Sufferrosa" poszła w Muranowie!

Wczoraj w Warszawie odbyła się pokaz pierwszego polskiego filmu interaktywnego "Sufferrosa" torunianina Dawida Marcinkowskiego. Film miał premierę regionalną na toruńskim festiwalu Pole Widzenia w CSW, w 2009 roku, a polską na WRO'2007. Teraz ma szansę na zyskanie oddźwięku w całym kraju.
Tofifest kilka dni temu opublikował pierwszy ranking Filmowych Wydarzeń Roku w regionie Kujawsko - Pomorskim [Ranking znajdziecie tutaj, a tutaj uzasadnienia nominacji]. "Sufferosa" bedzie murowanym kandydatem do tegorocznej edycji. "Sufferrosa" to unikat - jak podaje Stopklatka.pl to pierwszy polski internetowy film interaktywny. Powstał, na podstawie oryginalnego scenariusza napisanego przez Dawida Marcinkowskiego, specjalnie pod kątem Internetu. Film składa się ze 110 interaktywnych scen i posiada 3 różne zakończenia. Zrealizowany został w 20 różnych scenografiach. W filmie uwzględniony jest upływ czasu - pojedyncza scena zmienia się za każdym razem gdy jest oglądana.

W "Sufferrosie" występuje 25 aktorów, w tym legendy polskiego filmu: Beata Tyszkiewicz , Ewa Szykulska , Jacek Fedorowicz oraz Ryszard Ronczewski. Kostiumy dla aktorów zaprojektowane zostały przez czołowych polskich projektantów mody. Po raz pierwszy w polskiej produkcji można usłyszeć też takie gwiazdy jak Sonic Youth, Glass Candy, Tarwater, The KLF oraz polskich artystów jak Michał Urbaniak, Ścianka, Filip Marcinkowski czy Emiter.

Specjalnie na potrzeby filmu zrealizowana została przez Maćka Cieślaka i Filipa Marcinkowskiego nowa wersja utworu Ścianki - “Secret Sister", w której usłyszeć można Beatę Tyszkiewicz.

"Sufferrosa" nawiązuje do filmu "Alphaville" Jean-Luc Godarda, "Rękopisu znalezionego w Saragossie" Wojciecha Jerzego Hasa oraz prozy Vernona Sullivana. Pełna ironii fabuła koncentruje się wokół takich zagadnień, jak kult młodości i piękna oraz zmian demograficznych zachodzących we współczesnym świecie.

To znakomita informacja, że człowiek z Torunia wnosi nowe prądy do kina polskiego. Marcinkowski trafi dzięki temu do wszystkich encyklopedii i antologii polskiego filmu. Dzięki niemu trafi tam też Toruń i kujawsko - pomorskie. Na pewno trafi do stworzonego w 2007 roku przez ludzi Tofifestu subiektywnego przewodnika po Toruniu i na subiektywną mapę filmową miasta. Warto byłoby uhonorować jakoś tego twórcę, stworzyć dla niego przestrzeń aby mógł zrealizować coś ponownie w swoim mieście, które niestety opuścił kilka lat temu. Przez te lata tworzył m.in. dla Marii Peszek, Świetlików i Smolika. Ale przecież do W-wy ledwie 200 km. Walczmy o nasze wielkie talenty, niech tworzą też dla nas.

Strona filmu: http://www.sufferrosa.com

Komentarze