Rok 2013 zaowocował wieloma znakomitymi filmami, w których zagrali aktorzy i aktorki związani z kujawsko - pomorskim, jak chociażby "Dziewczyna z szafy" Bodo Koxa ze świetną rolą Piotra Głowackiego. Jest też kilka produkcji, które były już od dawna zapowiadane, ale wciąż nie widzimy ich w kinach. Co się z nimi dzieje?
Gierszał w "Hiszpance" |
Co ciekawe film został... "zamówiony" z inicjatywy marszałka województwa wielkopolskiego, Marka Woźniaka, który chciał w ten sposób podkreślić znaczenie 95. rocznicy wybuchu Powstania Wielkopolskiego. Obraz okazał się superprodukcją, której budżet przekracza 20 milionów złotych. Między innymi dlatego (proces postprodukcji okazał się być zbyt potężny), film nie zostanie pokazany na rocznicę i widzowie zobaczą go w kinach dopiero jesienią 2014 roku.
Polecamy stronę internetową filmu: http://www.hiszpanka.eu/
Na ekrany w tym roku miał wejść kręcony w Toruniu i Bydgoszczy "Dżej Dżej" Macieja Pisarka. Czekamy na ten film, bo oprócz Borysa Szyca zobaczymy w nim trójkę naszych aktorów z toruńskiego teatru - Matyldę Podfilipską, Tomasza Mycana i Pawła Tchórzelskiego. Bohater tej
przewrotnej komedii (Szyc), bardzo niepoprawny romantyk zagubiony w technikach nowoczesnego podrywu, odnajdzie miłość swojego życia, gdy usłyszy zmysłowy głos dochodzący z nawigacji GPS. Na premierę komedii o facecie który zakochał się w GPS-ie jeszcze poczekamy. Być może pojawi się w naszych kinach razem z amerykańskim "Her", w którym Joaquin Phoenix zakochuje się w... głosie systemu operacyjnego w komputerze.
Dla smaku podrzucamy scenę kaskaderską z topienia w Bydgoszczy toruńskiego mercedesa :)
Oczekujemy też na pierwszą od jakiegoś czasu, główną rolę torunianki Magdaleny Czerwińskiej (laureatki Flisaka Tofifest), która wystąpiła w tytułowej kreacji w "Matce" szkockiego reżysera Lee Mackintosha Jonesa. "Matka" to film niejednoznaczny.
Magda Czerwińska w "Matce" |
Film niestety wciąż znamy jedynie z sieciowych teaserów. Czekamy na więcej!
Największy żal budzi zaś w nas przemknięcie zaledwie mrocznej komedii Bydgoszczanina Tomasza Szafrańskiego "Od pełni do pełni". Film powstał wiele lat temu, potem z nieznanych przyczyn (podobno był "nasycony zbyt mrocznym humorem jak na gust Polaków") przeleżał się na półkach.
Czekamy, drodzy dystrybutorzy - zróbcie nam prezenty na 2014 rok!
to sa znow polskie gnioty.. po co to dawac do kina?
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że polskie kino na tyle sobie dobrze radzi, że wyzywanie naszych filmowców od "gniotów" mija się z prawdą. Pewnie Anonimowy, pomyliło ci się z reprezentacją piłkarską :)
OdpowiedzUsuń